Spadający lód z innego pojazdu uszkodził ciągnik siodłowy

Spadający lód z innego pojazdu uszkodził ciągnik siodłowy

Woźniki

18 stycznia około godziny 11:40 policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na drodze wojewódzkiej numer 789.

Ze wstępnych ustaleń skierowanych na miejsce funkcjonariuszy “drogówki” i relacji zgłaszającego wynikało, że na odcinku drogi pomiędzy Woźnikami a Koziegłowami, podczas wymijania się dwóch pojazdów ciężarowych, z plandeki jednego z nich spadła tafla lodu uderzając w przód mercedesa. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a spadający lód uszkodził jedynie przednią lampę ciągnika siodłowego. Kierowca ciężarówki, z którego spadła bryła lodu najprawdopodobniej nawet nie zauważył tego faktu, gdyż nie zatrzymując się, odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci prowadzą czynności w kierunku ustalenia sprawcy kolizji, który zgodnie z nowym taryfikatorem musi się liczyć z wysokim mandatem.

Funkcjonariusze przypominają, że art.. 66 Prawa o ruchu drogowym nakłada na kierowcę obowiązek utrzymania pojazdu w takim stanie, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu drogowego i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Tak więc wszyscy kierowcy zobowiązani są do usuwania śniegu i lodu ze swoich pojazdów, a kierowcy ciężarówek powinni dokładnie usunąć zalegający śnieg i lód z plandek i zabudowań przyczep i naczep – szczególnie po dłuższym postoju.

Za niedopatrzenie tego obowiązku kierujący może zostać ukarany mandatem karnym lub wnioskiem do sądu o jego ukaranie. Jeśli w wyniku zaniedbania spadający lód będzie przyczyną wypadku, kierującemu grozi również odpowiedzialność karna. Za spowodowanie wypadku kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3, a jeśli w wyniku wypadku ktoś poniesie śmierć – nawet do lat 8.